Przejdź do treści
Region

Gawrony rządzą w kańczuckim parku – mieszkańcy mają dość!

Gawrony rządzą w kańczuckim parku – mieszkańcy mają dość!

Mieszkańcy Kańczugi od lat zmagają się z problemem uciążliwego sąsiedztwa gawronów. Ptaki te zanieczyszczają alejki, ławki oraz samochody, a także generują hałas, który jest szczególnie dokuczliwy w godzinach porannych i wieczornych. Mimo licznych próśb, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) odmówiła wydania zgody na ich płoszenie, argumentując swoją decyzję ochroną gatunkową ptaków.

Nieudane próby rozwiązania problemu

Samorząd Kańczugi nie pozostaje bierny wobec skarg mieszkańców. Już w 2022 i 2024 roku Urząd Miasta i Gminy podejmował działania zmierzające do uzyskania zezwolenia na płoszenie gawronów. Niestety, decyzja RDOŚ w tej sprawie była negatywna. Burmistrz nie zgodził się jednak z takim stanowiskiem i wniósł odwołanie do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie.

– Uważam, że wydanie negatywnej decyzji przez RDOŚ bez dokładnej analizy sytuacji oraz konsultacji z mieszkańcami było błędem – mówi Mirosław Hajnosz, radny Rady Miejskiej w Kańczudze.

Władze miasta próbują znaleźć inne rozwiązanie problemu. Wśród propozycji pojawiły się zmiana lokalizacji ławek i alejek oraz sadzenie nowych drzew w innym miejscu, aby skierować ruch pieszy poza obszary najbardziej narażone na działalność gawronów.

Uciążliwości dla mieszkańców

Obecność gawronów to nie tylko problem estetyczny, ale także realna uciążliwość dla mieszkańców. Ptaki zakłócają spokój już od godziny 4:00 rano, co szczególnie przeszkadza osobom mieszkającym w pobliżu parku.

– Wiosną i latem hałas gawronów staje się nie do zniesienia, a alejki i ławki są niemal codziennie zabrudzone ptasimi odchodami – skarżą się mieszkańcy.

Co gorsza, problem dotyczy nie tylko parku, ale także okolicznych bloków mieszkalnych, szkoły i hali sportowej.

Czy inne miasta radzą sobie lepiej?

Mieszkańcy Kańczugi zwracają uwagę na to, że w innych miastach podejmowano skuteczne działania w celu ograniczenia populacji gawronów. Przykładem jest Rzeszów, gdzie udało się uzyskać zgodę na płoszenie ptaków, a także Jasło, gdzie wykorzystano nowoczesne metody odstraszania.

Czy władze Kańczugi znajdą rozwiązanie tego problemu? Na razie jedyną alternatywą wydaje się zmiana zagospodarowania przestrzeni w parku i liczenie na to, że gawrony same zmienią miejsce gniazdowania. Jednak mieszkańcy nie tracą nadziei na bardziej zdecydowane działania.

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *